Ta pochodząca z Azji maleńka roślinka potrafi odtruć i odnowić organizm, jednocześnie uzupełniając łatwo przyswajalne białko. Jest bogatym źródłem błonnika, witamin z grupy B oraz magnezu. Korzystnie wpływa na układ nerwowy, obniża poziom cholesterolu we krwi a także jest polecana kobietom w ciąży.
W związku z wysoką zawartością białka idealnie zastępuje mięso u wegetarian i wegan. Ponadto dzięki niskiemu poziomowi glikemicznemu, jest polecana także dla diabetyków.
Fasolka mung, w kuchni pięciu przemian odpowiada za ochładzanie organizmu – co oznacza, że reguluje temperaturę ciała, a dzięki temu zapobiega udarom. Z tego samego powodu jest alternatywą w terapii hormonalnej podczas menopauzy. Dodatkowo jest także polecana przy dietach odchudzających (jest bardzo sycąca a przy tym niskokaloryczna) i opóźnia procesy starzenia.
Nasiona fasolki mung mają kolor od żółtego do ciemnozielonego. Można z nią eksperymentować w kuchni, traktując ją podobnie do soczewicy. Gotowana fasolka nadaje się jako dodatek do dań głównych, baza na wegańskie kotlety, klopsiki i burgery, wspaniale pasuje do wszelkiego rodzaju sałatek i zup.
Kiełki są białe, duże, mięsiste i bardzo chrupiące. Doskonałe na surowo, dobrze znoszą też krótką obróbkę termiczną. Można je w łatwy sposób wyhodować samemu w domu. W tym celu nasiona fasolki mung należy namoczyć przez 8 godzin w wodzie, a następnie umieścić w kiełkownicy, słoiku (zamkniętym gazą) lub lnianym woreczku (zawieszonym nad zlewem). Kiełki będą gotowe po 3-6 dniach. Surowe można dodawać do sałatek, smaczne są także lekko podduszone na patelni.
Ciekawostka:
1. Z fasolki mung produkowany jest także makaron nazywany sojowym (po usmażeniu lub ugotowaniu staje się przezroczysty). Makaron sojowy jest idealny do dań kuchni azjatyckiej. Nie trzeba go gotować, wystarczy namoczyć w gorącej wodzie lub usmażyć w głębokim oleju.
2. W Azji z fasolki mung robi się także lody i lizaki!
Polecamy:
