Dziś udowadniają, że mieszanki bezglutenowe smakują równie dobrze jak ich bezglutenowe odpowiedniki
Wieść niesie, że rodzina Bauck hodowała świnie, które zaczęły bardzo chorować. Pan Eduard Bauck próbował różnych sposobów, aby pomóc zwierzętom. Niemniej dopiero kiedy zetknął się z rolnictwem biodynamicznym (bardziej wyrafinowana wersja rolnictwa ekologicznego, gdzie układy planet i pora odgrywają ogromną rolę), udało mu się uratować trzodę. Zafascynowany ideą rolnictwa ekologicznego pan Bauck zaangażował się w rozpowszechnianie idei gospodarstwa biodynamicznego w północnych Niemczech. Jest rok 1932.
W 1969 Edward Bauck w celu zapewnienia swoim ziemiom niezależności, a także wierności idei rolnictwa biodynamicznego, tworzy fundusz powierniczy, pod którego kuratelą znajdują się wszystkie budynki i cała ziemia. Przez pierwsze 30 lat firma funkcjonuje w oparciu tylko o jedne gospodarstwo rolnicze Baucka. W 2000 roku firma przeprowadza się do nowego miejsca, gdzie jest więcej przestrzeni na maszyny i magazyn.
Dostrzegając pogłębiający się problem nietolerancji na gluten u coraz większej liczny bardziej świadomych konsumentów, Bauckof postanowił wykorzystać potencjał jaki ma – mistrzostwo w mieleniu, mieszaniu i pakowaniu i poszerzyć swoją ofertę o produkty bezglutenowe. W tym celu zostały zbudowany oddzielny młyn, zainstalowana linia produkcyjna, pakująca i maszyna do mieszania, a także laboratorium dedykowane tylko i wyłącznie dla mieszanek i produktów bezglutenowych.
Wszystkie produkty bezglutenowe są 100% ekologiczne i nie znajdziecie tam zbędnych składników (może za wyjątkiem nierafinowanego cukru trzcinowego), ale czasami jest on niezbędny w produkcji by wiązać składniki. Mimo to, nieustannie najwyższym kryterium dla Baucka (co potwierdzamy z ręką na sercu) stanowi smak.