Panuje powszechne przekonanie, że ludzie z cukrzycą typu 2 powinni unikać owoców – najnowsze badania pokazują, że tak nie jest.
Istnieje grono dietetyków, którzy w obawie o indeks glikemiczny, odradzają pacjentom chorym na cukrzycę typu 2, spożywania owoców. Mimo, że nie ma odpowiednich badań na ten temat.
Duńscy naukowcy przeciwstawili się tej tezie, a wyniki badań opublikowali w Nutrition Journal. W badaniach uczestniczyły 63 osoby chore na cukrzycę typu 2 we wczesnej fazie. Ochotnicy zostali podzieleni na dwie grupy; obie grupy przebywały na odpowiedniej diecie i przyjmowały odpowiednie środki medyczne. Różnica polegała w zaleceniach dotyczących spożywania owoców: pierwsza grupa miała spożywać co najmniej dwie porcje owoców (np. 100 g jabłka, 50g banana, lub 125 g pomarańczy) dziennie, a druga – nie więcej niż dwie porcje owoców dziennie.
Uczestnicy badań zostali dodatkowo poinformowani, aby spożywać całe owoce, unikać owoców suszonych i nie pić soków owocowych.
Po 12 tygodniach ilość spożywanych owoców w pierwszej grupie wzrosła o 125 g, a w drugiej zmniejszyła się o 51 g. Mimo tego w obu grupach zmniejszył się poziom hemoglobiny glikowanej, waga oraz objętość w pasie.
Hemoglobina glikowana to jeden ze wskaźników pozwalający na ocenę ryzyka powikłań cukrzycy i na monitorowanie przebiegu leczenia.
Duńscy badacze konkludują, że nie powinno się zalecać pacjentom z cukrzycą typu 2 we wczesnej fazie rozwoju, ograniczanie spożycia owoców.
Warto poczytać, że walce z cukrzycą typu 2 pomagają nam orzechy, a w szczególności migdały i rośliny zielonolistne. Natomiast rozwojowi cukrzycy typu 2 sprzyja praca na zmiany, pestycydy, a także biały ryż.