newsletter

Najnowsze informacje na temat zdrowia, zdrowego odżywiania i oferty Bionica

Newsletter

Brzydkie warzywa i owoce też są smaczne

12.06.2014

Incjatywa skupowania jedzenia niespełniającego kryteriów, może stawnowić rozwiązanie nie tylko w kwestii marnotrastwa żywności, ale i portfela konsumentów

Fruta Feia (brzydki owoc) to przedsięwzięcie, którego celem jest skupowanie warzyw i owoców niespełniających standardów narzuconych przez UE i supermarkety, i które w przeciwnym razie trafiłyby na śmietnik.

Stowarzyszenie Fruta Feia zostało założone przez Portugalkę, która wygrała 20 tys. $ projekt dla przedsiębiorców. Isabel Soare jeździ po rolnikach i wybiera produkty, które nie są wystarczająco piękne, aby trafić do unijnych supermarketów. Takie brzydkie owoce i warzywa trafiają potem do konsumentów, którzy są przerażeni ilością marnowanego pożywienia, a wygląd nie jest dla nich tak ważny. Nie bez znaczenia jest też fakt, że takie jarzyny są o połowę tańsze od tych dostępnych w supermarketach.

UE i supermarkety narzucają standardy

Rocznie w całej Unii Europejskiej marnuje się 89 milionów ton upraw rolnych, tylko dlatego, że nie spełnia ono kryteriów narzuconych przez eurokratów. Produkty nie są wystarczająco duże, odpowiednio zakrzywione (słynna akcja sprzed lat dotycząca krzywizny banana), właściwego koloru i niedokładnie umyte. Trzeba oddać, że także sieci oraz sami klienci nie są bez winy.

Już 6 lat temu w obliczu kryzysu wizerunku UE zmniejszyła liczbę wymogów dotyczących wyglądu warzyw i owoców z 36 do 10. Niemniej jednak supermarkety i konsumenci podwyższają standardy. Jeśli weźmiemy za przykład pomidor, który wg UE ma być „czysty i świeżo wyglądający” i może przynależeć do jednej z 3 klas jakości dopuszczającej defekty w wizerunku, to już same supermarkety chcą tylko takich pomidorów, które nie mają prawie w ogóle żadnych defektów.

Brzydki owoc dobry owoc

Kryteria odnoszą się jedynie do produktów oznakowanych lub pakowanych. Dlatego istnieje przestrzeń na działania. Inicjatywa Fruta Feia zrzesza konsumentów, dla których nie ważny jest wygląd rośliny, a także rolników, którzy w przeciwnym wypadku zmuszeni są do niszczenia zbiorów niespełniających standardów. Obecnie w stowarzyszeniu zarejestrowanych jest 420 klientów, którzy wnoszą opłaty członkowskie w wysokości 6,81$, oprócz tygodniowej stawki za koszyk (4,77$), w którym mieści się około 4 kg niechcianych warzyw i owoców.

Jeden z rolników, którego roczna uprawa pomidorów stanowi 1 tonę i jest dostawcą dla supermarketu Sorae stwierdził, że około 25% rocznej produkcji nie spełnia wymogów supermarketu dotyczących koloru, rozmiaru i tekstury wobec czego jest niszczona.

Wg Soare w samej Portugalii 30% jedzenia trafia na śmietnik z powodu zbyt wysokich standardów narzuconych przez konsumentów i supermarkety.

Zmarnowana żywność

Wg Stockholm International Water Institute rocznie na świecie marnuje się połowa żywności. Koronny argument zwolenników GMO dotyczący rzekomego uporania się z problem głodu na świecie dawno można wrzucić między bajki. Problem stanowi dystrybucja, a nie niedostatek żywności. Nie dotyczy to tylko i wyłącznie krajów rozwiniętych, ale np. Indii, gdzie 40% żywności gnije w drodze na targ.

Na podstawie papierowego wydania The New York Times, 26 maj 2014