Fasola czarna ma właściwości przeciwuletniające, dzięki zawartości antocyjanów nadających jej ciemną barwę.
Fasola czarna obok niewątpliwych zalet, charakterystycznych dla wielu legumin, takich jak: bogactwo protein, błonnika, molibdenu, cynku i miedzi, posiada również właściwości chroniące nasz organizm przed starzeniem się i degeneracją. Wszystko dzięki antocyjanom.
Przypominamy, że antocyjany to rodzaj flawonoidów, nadający roślinom niebieski i czerwony kolor. Można go znaleźć m. in. w śliwkach suszonych, jagodach, czarnej porzeczce, malinach, czerwonych winogronach, a także czarnej fasoli.
Badania opublikowane w 2003 r. w Journal of Agricultural and Food Chemistry dotyczyły zawartości flawonoidów wśród 12 popularnych odmian fasoli. Okazało się, że fasola czarna zawierała najwięcej flawonoidów. Naukowcy odkryli również, że im ciemniejsze okrycie ziarna tym większa zawartość tych cennych substancji. Jak można się spodziewać biała fasola miała najmniej flawonoidów, a co za tym idzie, wykazała najsłabsze działanie przeciwutleniające spośród wszystkich fasolek (co nie oznacza, że należy z niej zupełnie rezygnować).
Zawartość antocyjanów w czarnej fasoli wynosi około 214 miligramów na 100g.
Przypomnijmy, że flawonoidy powszechnie cenione są za właściwości przeciwutleniające, tzn. wyłapujące wolne rodniki, które niszczą komórki w naszym ciele. Niszczycielskie działanie powoduje liczne degeneracje (o degeneracji funkcji kognitywnych pisaliśmy wcześniej) i choroby m.in. Alzheimera, różne odmiany chorób nowotworowych, choroby serca, problemy z odpornością, demencją, cukrzycą, nie wspominając już o przedwczesnym starzeniu się organizmu, ze zmarszczkami włącznie.
Źródło
Healwithfood.org
