Wszyscy dobrze wiedzą, że tradycyjnym sposobem na wypróżnienie jest szklanka ciepłej wody z cytryną. Nie wszyscy jednak wiedzą, dlaczego cytryna wspomaga wypróżnienia, a już na pewno, co ma wspólnego z śliwką umeboshi.
Śliwka umeboshi dzięki procesowi kiszenia jakiemu podlega zawiera kwasy: cytrynowy, jabłkowy, bursztynowy i surowy.
Kwasy organiczne znane są od dawna z tego, że zapobiegają zaparciom i biegunce ponieważ normalizują działanie jelita poprzez pozbycie się tylko „złego cholesterolu” (LDL), pozostawiając w nienaruszonym stanie „dobry” cholesterol (HDL).
Wcześniej pisaliśmy o tym, że kwas mlekowy również usuwa LDL.
Śliwka umeboshi zawiera więcej kwasu cytrynowego niż sama cytryna! Dzięki tak dużej zawartości kwasu cytrynowego, śliwka ume aktywizuje funkcje trawienne, a także usuwa zmęczenie oraz kwas mlekowy z ciała. Z tego też powodu śliwka umeboshi wskazana jest zwłaszcza w okresie letnim - wtedy łatwiej jest radzić sobie z upałem.
Dodatkowo kwas cytrynowy zawarty w śliwce umeboshi ułatwia wiązanie i wchłanianie wapnia, co jest zwłaszcza bardzo ważne dla kobiet w ciąży. Nie bez przyczyny kobiety spodziewające się potomstwa często mają ochotę na coś kwaśnego. Te „zachcianki” są wywołane potrzebami jelita na kwas cytrynowy, który zwiększa stopień wiązania wapnia, co jest niezwykle ważne dla procesu kształtowania się kośćca płodu.
Kwas cytrynowy ponadto reguluje wydzielanie kwasów żołądkowych; to dlatego śliwka umeboshi pomaga w zapobieganiu wrzodów żołądka i stymuluje apetyty u osób słabszych lub starszych.
W poszukiwaniu pełnowartościowej śliwki umeboshi należy sięgać tylko po tą, pochodzącą z upraw ekologicznych. Dobrze jest również dowiedzieć się, dlaczego śliwka umeboshi bio Bionica jest inna od pozostałych.
