Naukowcy z japońskiego uniwersytetu Osaka wiążą ryzyko wystąpienia udaru spowodowanego zarówno przez zastój przepływu krwi (udar niedokrwienny) jak i krwawieniem do mózgu (udar krwotoczny) ze spożyciem napojów słodzonych cukrem lub soków. Badania zostały przeprowadzone na 40 tys. japońskich kobiet i mężczyzn pomiędzy 40 a 59 rokiem życia na przestrzeni 18 lat.
Uczestnicy badań zostali podzieleni na cztery grupy: tych, co rzadko pili napoje, tych, co pili od jednej do dwóch filiżanek na tydzień, tych, co pili od trzech do czterech filiżanek i tych, co codziennie pili napoje.
W 453 przypadkach doszło do niedokrwiennej choroby serca i odnotowano 1922 przypadki udarów, w tym 859 spowodowanych krwawieniem wewnętrznym i 1047 zastojem przepływu krwi. Spożycie napojów przyczyniło się do wzrostu ryzyka udaru. U kobiet, które codziennie piły napoje, ryzyko pojawienia się udaru w porównaniu do tych, które spożywały je okazjonalnie, zwiększyło się prawie o 21%. Wzrost ryzyka udarów niedokrwiennych u kobiet wyniósł 83%.
W przypadku mężczyzn ryzyko wystąpienia obu typów udarów zwiększyło się nieznacznie.
Już wcześniej informowaliśmy o podobnych badaniach, m. in. o tym, że napoje słodzone syropem kukurydzianym o podwyższonej zawartości fruktozy powodują choroby układu krążenia, napoje słodzone cukrem zwiększają ryzyko chorób serca, a także, że zwykłe soki z owoców również mogą przyczynić się do otyłości i chorób serca.
Według niektórych badaczy napoje słodzone są głównym źródłem cukru w naszej diecie i to one odpowiedzialne są za epidemię otyłości, jaka ma miejsce w krajach rozwiniętych.
Nam pozostają do wyboru napary ziołowe, a także pite z umiarem różne odmiany herbat. Warto jednak nadmienić, że nic nie gasi pragnienia tak dobrze, jak ciepła woda.